Jeszcze do niedawna trendy w makijażu były zgodne: na topie były jedynie połyskujące pomadki i błyszczyki. Usta nimi malowało się zarówno na wielkie wyjścia, jak i na co dzień. Dziś błyszczące szminki powoli odchodzą do lamusa i zastępują je te o matowym wykończeniu. W nim jednak nie każdemu jest do twarzy. Na jakich ustach sprawdzą się matowe błyszczyki i pomadki?
Matowe kosmetyki do ust: najnowszy trend
Matowe pomadki, szminki i błyszczyki na dobre opanowały wybiegi i ulice. Sięgają po nie kobiety w różnym wieku, tworząc z ich pomocą makijaże na różne okazje. Ich wszechstronne zastosowanie umożliwia bogata paleta kolorystyczna, którą, chociażby kosmetyki Pupa udostępniają na perfumeria.pl/collections/pupa. Szeroki wybór sprawia, że można założyć, iż matowe szminki pasują każdemu. Nic jednak bardziej mylnego. Należy pamiętać, że matowe wykończenie sprawia, że wargi wydają się mniejsze i węższe. To, dlatego ten rodzaj kolorowego kosmetyku nie jest polecany paniom, które chcą optycznie powiększyć usta. Odradza się też jego stosowanie, jeśli usta nie są w najlepszej kondycji. Mat bowiem podkreśla wszelkiego rodzaju przesuszenia i odstające skórki.
Kiedy warto sięgać po matowe pomadki?
Matowa szminka czy błyszczyk może stanowić wykończenie wieczorowego i dziennego makijażu. Sięgając po nią, trzeba jednak pamiętać nie tylko o tym, że zmniejszy ona optycznie usta, ale i da o wiele intensywniejszy kolor niż kosmetyki błyszczące. Będzie on rzucał się w oczy i wyraźnie dominował na twarzy. Stąd też używając matowej szminki w codziennym makijażu, warto zrezygnować z mocnego podkreślania oczu czy kości policzkowych. Może to bowiem spowodować, że make-up będzie zbyt intensywny i niepasujący do biura, na uczelnie czy spotkanie w interesach.
Nakładając matową szminkę, pamiętaj też o jej trwałości. Jest ona o wiele większa niż w przypadku błyszczących odpowiedników. Oznacza to, że eliminuje konieczność ciągłego poprawiania makijażu. Matowa szminka zostaje bowiem na ustach nawet po jedzeniu czy piciu.
Jakie wady ma matowa szminka?
Optyczne pomniejszenie ust to nie jedyna wada pomadki o matowym wykończeniu. Kolejną jest mocne przesuszenie skóry warg. To, dlatego malując się na co dzień kosmetykami w macie, trzeba dbać o nawilżenie ust. W tym celu konieczne jest systematyczne wykonywanie peelingu, a także stosowanie narzucających balsamów, kremów i maseczek. Brak takiej pielęgnacji przyczyni się bowiem do pojawiania się na ustach zeschniętych skórek, które będą nieestetycznie wyglądać. Suche usta mogą również wywołać ból i dyskomfort, a także brzydko wyglądać pomalowane kolorowymi kosmetykami.