Małe okna, niskie sufity, ciasne kąty – to wszystko może sprawić, że niewielki salon w jesienno-zimowe miesiąca będzie ciemniejszy, niż byśmy sobie tego życzyli. Wystarczy jednak zmienić kilka elementów, by pomieszczenie wypełniało się słońcem przez cały rok. Jednym z nich jest wybór odpowiednich kolorów, Aranżacja salonu dzięki wykorzystaniu właściwych barw będzie zachwycać swoim ciepłem bez względu na to, co dzieje się za oknami.
Barwa, która wpływa optycznie na wielkość pomieszczenia
Jednym z najprostszych rozwiązań, które zapraszają słońce do wnętrza naszego salonu oraz optycznie go powiększają jest pomalowanie sufitu na klasyczny, biały kolor. Granatowy, brązowy czy szary kolor sufitu optycznie go obniży, sprawiając przy tym wrażenie, że pomieszczenie jest ciemniejsze i mniejsze niż w rzeczywistości.
Podobna zasada dotyczy kolorystyki ścian oraz dodatków. Jasne odcienie niebieskiego, zielonego i żółtego są barwami, które sprawiają, że pomieszczenie wydaje się nie tylko bardziej nasłonecznione, ale także przestronniejsze. By stworzyć salon w letnim stylu, powinno się unikać kolorów takich jak ciemnoniebieski, czerwony, brązowy czy czarny.
Słoneczna aranżacja salonu a wykończenie ścian
Istotną kwestią jest nie tylko kolor, ale i typ farby, którą wybieramy do pomalowania ścian w salonie. Pomieszczenie świetnie rozjaśnia wykończenie satynowe. Cechuje się ono delikatnym połyskiem i maksymalizuje działanie zarówno naturalnego, jak i sztucznego światła. Warto również rozważyć pomalowanie listew przypodłogowych czy framug drzwi na biało, co stworzy czysty, świeży klimat wewnątrz salonu.
Co jeszcze można zrobić, by wizualnie ocieplić wnętrze?
Sprawdzonym sposobem na zaproszenie słońca do każdego pokoju jest jasna, polerowana podłoga. Jej połyskowe właściwości działają w taki sam sposób, jak satynowe i błyszczące wykończenia farby. Jeśli preferujemy coś bardziej miękkiego pod stopami, wybierzmy dywan w jasnym kolorze. Ważne również, by w przypadku aranżacji słonecznego salonu maksymalizować dopływ naturalnego światła. Zamieńmy pełne drzwi na model ze szklanymi panelami. Odbijajmy światło w całym pomieszczeniu za pomocą luster – warto powiesić je naprzeciwko okna. Nie musi być to koniecznie jedno ogromne lustro, mniejsze elementy, jak np. lustrzane ramki do zdjęć, również pomogą zmaksymalizować nasłonecznienie. Zadbajmy o lekkość i prostotę dekoracji okiennych. Firany z misternymi wzorami blokują dopływ naturalnego światła. Zamiast nich eksperymentujmy z prostymi zasłonami i przezroczystymi tkaninami. Użyjmy karnisza, który pozwala otworzyć zasłony na tyle szeroko, aby odsłonić całe okno.